Agrafka

Emilka i Bobcio · Wysłany: Wto 16:29, 02 Mar 2010 Temat postu:

Słuchaj, jak masz środki by ją utrzymywać, płacić za stajnię, jedzenie, czas by ją ujeżdżać, w ogóle być z nią to bierz. Ale jak ledwo będziesz wiązać koniec z końcem, to niestety, ale będzie Ci naprawdę trudno, będziesz harować jak wół w robocie, by zarobić na konia, na którego już nie będziesz miała czasu. A tak po za tym to koń to nie jest zobowiązanie na kilka lat, weź to pod uwagę. Musisz też wziąć pod uwagę to, że jak będziesz miała Agrafkę i narobisz sobie strasznego długu, którego będzie trudno spłacić. To samo było ze mną, na szczęście, że pożyczyłam małą sumkę, ale nagle okazuje się, że wszystko wyskakuje, jakieś nagłe wydatki, urodziny, imieniny kogoś, nagle coś się psuje trzeba kupować nowe. I pamiętaj, że jak będziesz w takiej samej sytuacji jak ja rodzice Ci nie pożyczą więcej pieniędzy, bo już masz u nich dług. Naprawdę przemyśl to.

No, kazanie skończone Wink

Ala · Wysłany: Wto 18:41, 02 Mar 2010 Temat postu:

gadalam z tata i stwierdzil ze jestem nienormalna i ze teraz na pewno mi nie da kasy i za bedzie nastepny kon... probowalam mu tlumaczyc ze nie chce innego a on swoje, gadal ze pewnie mi sie znudzi a mi sie takie cos nie nudzi.. ech... i ze po co mi kon.. powiedzial koniec dyskusji ;/ wiec moge sie z nia pozegnac...;( sprobuje jeszcze raz pod koniec tyg

Emilka i Bobcio · Wysłany: Wto 21:18, 02 Mar 2010 Temat postu:

Mam nadzieję, że się w końcu zgodzi Smile

Ala · Wysłany: Wto 22:46, 02 Mar 2010 Temat postu:

dzwonilam do Jagody czy dalo by sie kupic ją na raty bo tata teraz nie ma tyle kasy, powiedziala ze w sobote mam pogadac z jej ojcem i sie dogadamy... tylko teraz jeszcze musze powiedziec tacie ze moze na raty ja kupic... ech ciezko ciezko... ja juz nawet nazbieralam na siodlo dla niej, mam owijki, derke a tu co nagle mam ją stracic;( normalnie ciagle chodze i rycze... wszyscy gadaja ze mam to olac ze bedzie nastepny kon... ale to nie takie proste;/

Emilka i Bobcio · Wysłany: Śro 16:51, 03 Mar 2010 Temat postu:

Wzięcie na raty to bardzo dobry pomysł Smile

Powinien się zgodzić, bo nie dość, że jesteś koleżanką jej córki to jeszcze masz z tym koniem kontakt i Agrafka się do Ciebie przyzwyczaiła Smile

Ala · Wysłany: Śro 20:26, 03 Mar 2010 Temat postu:

no raczej sie zgodzi, bo powiedzial ze mam przyjsc w sobote i pogadamy.. ale znowu moj tata ma jakis problem, ma zly humor i sie rzuca o wszystko i twierdzi ze jestem nienormalna;/

Ala · Wysłany: Sob 20:29, 13 Mar 2010 Temat postu:

niestety... stracilam ją... została sprzedana;( dzisiaj sie dowiedzialam... jestem zalamana.. rycze caly dzien, to prawie takie samo uczycie jakby zmarła;/ ale gdzieś tam sobie jest...

Emilka i Bobcio · Wysłany: Sob 20:30, 13 Mar 2010 Temat postu:

Pociesz się tym, że w nowym domku ma na pewno dobrze Smile

Ala · Wysłany: Nie 11:59, 14 Mar 2010 Temat postu:

mam taka nadzieje... i tak sie dowiem gdzie ten facet mieszka i pojade ja kiedys odwiedzic.. prawdopodobnie jest z wro.

Emilka i Bobcio · Wysłany: Nie 16:41, 14 Mar 2010 Temat postu:

No i super, zrób mu wizytę. Jak się nią będzie źle opiekował to mu ją zabierzesz i koniec

Ala · Wysłany: Nie 22:34, 14 Mar 2010 Temat postu:

mam nadzieje ze kiedyś ją jakoś odzyskam;) po maturze pojde gdzies pracowac i bede zbierac kase i znajde tego faceta i bedzie musiala mi ja sprzedac... a jak nie poszukam innego konia;d najbardziej podobaja mi sie czarne konie;d;d

Emilka i Bobcio · Wysłany: Pon 16:32, 15 Mar 2010 Temat postu:

Ja jak byłam mała marzyłam sobie, że będę miała czarnego konika i będzie miał na "czole" biały piorun i będzie się nazywał Piorun. I marzyłam sobie, że będę miała bryczkę, będę sobie jeździć po osiedlu i wszyscy się będą oglądać Wink

Dziecko miało bujną wyobraźnię...

Ala · Wysłany: Pon 21:49, 15 Mar 2010 Temat postu:

hehehe;p no ja szaleje na punkcie karych(czarnych) konikow;d ogladalam na allegro oferty i zadko sie zdazaja kare klacze, a jak juz sa to barrrddzzzoo drogiee... gniadych(brazowych) klaczy jest pelno;/ a ja chce czarna i juz;d nie odpuszcze;p

Ala

jakiś cud sie stał!!! Agrafka wrócila!!! dzisiaj przyjezdzam na jazde a moje nstruktorka do mnie ze Agrafka wrócila, myslalam ze robi sobie ze mnie jaja, ale serio wrócila;)) ten facet co ją kupil byl na jakis zawoda i spadl i polalam sobie kregoslup i nie moze juz jezdzic konno i oddal agrafke spowrotem;) jejku jak sie ciesze ze znow ją zobacze;)) to przeznaczenie ja musze z nią być i juz;))

Emilka i Bobcio

Jej

To świetnie, że masz ją z powrotem, teraz na pewno nikt Ci jej na zabierze Wink