Bobcio

Emilka i Bobcio

Ja już się do tego przyzwyczaiłam Wink

On cały czas tak śpi Wink

Rzadko śpi inaczej

Ala

moje maja nad ranem adhd;p

Domi38

Alu a znasz kogos z diagnoza ADHD? Nie gniewaj sie na mnie ale cos ci napisze.
Ktos bardzo bliski mojemu synowi ma ta diagnoze, ta osoba wchodzi na fora o krolikach i mysle ze takie komentarze moga ja bardzo zabolec..

ps dziewczynki z ADHD sa wyciszone i skryte, maja trudnosci z nawiazywaniem kontaktow a nie jak wielu sadzi nadczynnosc ruchowa.

Sorry ale musialam to napisac

Emilka przepraszam ze ten post jest w galerii Bobcia, jesli uwazacie ze jest nieodpowiedni prosze o usuniecie!

Ala

no to inaczej są po prostu hiperaktywne;)

sorry jak to kogos urazilo;)

Emilka i Bobcio

Ala jaka skruszona Wink

No co Ty nie gniewam się, czasem trzeba napisać Wink

Moja mama całe życie gada o tym, bo jest pielęgniarką...

Domi38

No to masz szczescie ze twoja mama jest pielegniarka!
Zawsze jak cos podejrzewasz u Bobcia to mama moze Ci pomoc, ja musze wydawac pieniadze na wizyty u weta zeby sie dowiedziec ze dobrze ze dzisiaj przyszlam bo do jutra by samo przeszlo Laughing

Ala

ja tez zawsze z byle czym do weta lece;p sie ze mnie rodzice smieja;p

Emilka i Bobcio

Ta tylko, że moja mama nie wie czym jest nawet zator... Rolling Eyes

Robię jej wykłady, dlaczego w marcu mamy jechać na szczepienie... Wink

Koniecznie upiera się przy tym, że króliki się nie szczepi, ale zawsze to ja wychodzę na swoim Wink

Ale jakby coś na skórze wyskoczyło (tfu tfu) to by na pewno wiedziała Wink

Ala

u mnie to samo, a jak króliki nie chcialy jesc to gadali "przejdzie im" jakbym nie poszla z nimi do weta to by zdechly;/

Emilka i Bobcio

Ale jak mam być szczera to czasem na serio przesadzamy Wink

Podczas wakacji Bąbel miał kupki w łańcuszki. Ja już, że zator ma Bąbel, że trzeba do weta, a wystarczyło go po prostu porządnie wyczesać i bobki były normalne.... Rolling Eyes

Ala

rok temu byl taki czas ze codziennie bylismy u weta

Emilka i Bobcio · Wysłany: Wto 11:56, 16 Mar 2010 Temat postu:

Zdjęcia z weekendu:

Sprzątałam w pokoju i znalazłam gdzieś w kącie starą marzannę. Bobcio zrobił z jej spódnicy użytek...

Tu takie nijakie zdjęcie

Bobcio w oddali

Zmagania z kołderką

Zdjęcia wczorajsze:

Najlepiej bezpośrednio z worka

Z Fusią (chomik)

Jedzonko (Z tyłu można wypatrzyć zwiewającą Fuśkę)

Dzisiejsze zdjęcia:

Demolka

No i orzeźwienie w postaci wody

KOLEKCJA STÓJEK:

Nikola · Wysłany: Wto 13:31, 16 Mar 2010 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Piękny :*

Emilka i Bobcio · Wysłany: Wto 17:18, 16 Mar 2010 Temat postu:

Tam na jego "irokezie" się trochę przyczepiło nitek, jak by się przyjrzeć to widać i śpiocha akurat wtedy miał w oku Smile

Oj ten mój Misiek Smile

Ala · Wysłany: Wto 17:36, 16 Mar 2010 Temat postu:

co to jest te cos z drewna? chyba siano w tym jest?