Koko

progalska

Hej! Dzisiejszej nocy Koko dziwnie się zachowywał/a. O godzinie ok.4:00 w nocy Koko zaczęła/ął tupać w klatce. Wszystko miał sprawdzałam, wodę i marchewkę, którą dawałam mu/jej jeszcze wieczorem. Niewiem o co chodziło, puźniej się uspokoił/a, bo mój tata niestety na nią/jego trochę nakrzyczał, ale nie zbił. Plis możecie mi powiedzieć o co chodziło?? Bo sie martwię...

Emilka i Bobcio

Pewnie się czegoś przestraszyła. A może była samotna. Masz jeszcze jakieś inne zwierzę w domu??

Ala

tupanie to oznaka strachu, albo kogos/ cos chciala wystraszyc

Domi38

Bala sie czegos to pewne, moze jakis odglos na przyklad przejezdzajacego samochodu ja wystraszyl.

Bardzo mnie zmartwil twoj komentarz ze tato nakrzyczal na kroliczka, krolisie to zwierzatka nocne i nieraz rozrabiaja.
Jesli taka sytuacja sie powtorzy to sprobuj ja uspokoic, mow do niej np ze wszystko jest w porzadku, ze jest dobrze itp krolis jesli ci zaufa napewno sie wtedy uspokoi.
A co do tego co napisalas ze tato jej nie zbil - nie bede komentowac, zwierzat sie nie bije! ani dzieci ani slabszych

Ala

po za tym krzyczac na nia jeszcze bardziej ja wystraszyl;/ a wtedy serducho jej szybciej bije i moze dostac zawalu;/ moja ś.p Pusia dostala zawalu bo pies na nia zaszczekal...

progalska

już jest oki. Zapytałam sie byłej właścicielki i Koko musi mieć zakryte kocem

Emilka i Bobcio

Tylko nie zasłaniaj całej klatki, żeby był przepływ powietrza Smile

progalska

no wiem, zostawiam jej

Ala

jak jej zakrywasz kocem to nie wariuje?

progalska

Nie....staje się spokojniejsza. Nic nie widzi, nikt nic ją nie obserwuje...

progalska

Nowe wieści o Koko. Już niedługo zrobię jej nowe fotki na drzowu, bo u mnie w Stargardzie już jest ciepło. Byłam też dziś z NIĄ u weterynarza. Okazało się że jest okazem zdrowia, tylko panią zadziwiły jej narządy płciowe. Pani je uważnie zbadała i obejrzała, i wynikło z tego, że to wygląda na płeć dziewczynki, ale dwa takie jakby woreczki po bokach wyglądają jak jajniki. Pani powiedziała że to bardziej baba, i że nie ma się czym martwić. Nauczyła mnie też jak ją odpowiednio trzymać itp. Obcięła jej bazurki i wyjęła niepotrzebną trocinkę z ucha, żeby nie było stanu zapalnego. Teraz już Koko jest zdrowa jak ryba, a trocinek w klatce już nie ma Wink

Ala

no to super:) niech sie zdrowo chowa;P a zaszczepilas ją?

Domi38

Ha a mowilam ze to dziewczynka!!
No ale ja zawsze mam racje (oprocz tych momentow w ktorych nie mam racji) Very Happy

Super ze zdrowa, no i na foty czekamy z niecierpliwoscia.

progalska

nom, jeszcze tylko sprawa większego zaufania do mnie i żeby bardziej była ze mną oswojona, bo teraz to tak...niebradzo

Ala

spokojnie;p na to potrzeba duzoo czasu, ale to tez zalezy od charakteru królika;) bo moja amunka jeszcze teraz sie mnie boi i nie daje sie zlapac;/