Forum www.angory.fora.pl Strona Główna
FAQ  Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Grupy  Użytkownicy  Szukaj  Rejestracja  Zaloguj
Ucieczki

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.angory.fora.pl Strona Główna -> zachowania królika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ala
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 3449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice opola
Płeć: K

PostWysłany: Pon 20:50, 10 Maj 2010    Temat postu: Ucieczki

Heh wiecie co sie ostatnio stalo, Teqila mojej kolezanki uciekla z domu, otworzyla kojec i zwiala, przeszukali caly dom, podworek i teqili nie ma, kolezanka juz zalamana, myslala ze sie nie znajdzie a teqila zrobila sobie wycieczke po wsi!! najgorsze jest to ze z drugiej strony wsi jest miasto i mogla wybiec na ulice;/ a one pokicala 3 km przez wies i jakas kobieta znalazla ją kolo strazy, 3 km od domu!! dobrze ze to byla sasiadka mojej kolezanki i wiedziala ze szukaja teqili, przyniosla ją do domu. Normalnie szok;p z tej teqili to taki agent jest;p raz jak uciekla to poleciania do stajni i schowala sie w boksie u konia;p ja z kolezanka szukamy jej i tak z jaja do konia " kalif gdzie jest teqila?" a on pokazal nam glowa ze siedzi kolo niego;p wariatka;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emilka i Bobcio
junior admin
junior admin



Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: K

PostWysłany: Pon 21:21, 10 Maj 2010    Temat postu:

hehe, niezłe ziółko Wink Kiedyś, na początku, kiedy Bobcio był u nas, nie był oswojony, gryzł, drapał, nie dawał brać się na ręce, uciekał. No i raz jak biegał wybiegł na ulicę, bo ktoś otworzył bramę. A myślę, że tym ktosiem był mój brat... No i on sobie wybiegł, a my z koleżanką za nim, prześlizgnął się pod płotem sąsiadów i tyle go widzieliśmy. Ja zaczęłam ryczeć na środku ulicy Rolling Eyes W końcu zadzwoniłam do tego domu, czy mogę w ogródku tych sąsiadów poszukać królika, bo mi zwiał, no to facet mi pozwolił i go szukałam i szukałam i znalazłam pod choinami, jakby nie mógł wybrać bardziej dogodnego miejsca... Przyszedł mój tato i wyciągnął go z pod tych choin, wyszedł cały pokuty igiełkami Wink Od tej pory jak Bobcio biega na dworzu bramę mam zawsze na oku Wink

Teraz by mi nie zwiał, ale wtedy nawet nie wiedział, że taki człowieczek może się przydać do miziania Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Emilka i Bobcio dnia Pon 21:23, 10 Maj 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ala
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 3449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice opola
Płeć: K

PostWysłany: Pon 21:36, 10 Maj 2010    Temat postu:

no AMunka jak mi zwiala to szukalam jej na hektarowym podworku... ciezko bylo ale jakos ją zlapalam;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emilka i Bobcio
junior admin
junior admin



Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: K

PostWysłany: Pon 21:39, 10 Maj 2010    Temat postu:

U mnie o tyle dobrze, że widziałam gdzie pobiegł Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
progalska
dObry Opiekun
dObry Opiekun



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Śro 17:30, 12 Maj 2010    Temat postu:

Mój Maksiu kiedyś mi zwiał, nie za poważnie, ale jednak. Był na ogródku i umieściłam go w górze od klatki. Poszłam tylko zjeść obiad (miałam wtedy z 7lat, głupia byłam), ten się przekopał i latał po ogródkach sąsiadów, a ja tylko latałam i go szukałam...w końcu go znalazłam. Spodobały mu się choinki u sąsiadów Very Happy
Albo ucieczka niedotycząca królików...
Ja Tusię-moje chomiczka wypuszczam zawsze na moje łóżko, takie normalne łóżko nie kanapa czy sofa Wink A między ścianą i łóżkiem jest jakieś może 2-3cm odległości. No i ona zawsze była tym zaciekawiona Wink No i pewnego dnia, gdy ją wypuściłam, latała sobie spokojnie no i wchodzi mój pies (ma na punkcie chomika fioła...oblizuje się przed nim). Zagapiłam się, bo go odganiałam. Chwila moment i chomika nie ma, skoczył w tą dziurę i sobie chodził na dole. Mam bardzo dużo dziupli w domu, więc nie mogłam pozwolić, aby mi zwiał gdzieś indziej. Wyjmowałam szuflady pod łóżkiem, żeby go znaleźć, i nie mogłam. Popłakałam się. W końcu księżna sobie wyszła. Okazało się, że ona tak latała od kupy miśków niedaleko, do szuflady i chowała się.....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ala
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 3449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice opola
Płeć: K

PostWysłany: Śro 18:25, 12 Maj 2010    Temat postu:

hehe no to masz agentke;p ja tez od razu panikuje jak mi ktorys zwieje....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emilka i Bobcio
junior admin
junior admin



Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: K

PostWysłany: Śro 18:34, 12 Maj 2010    Temat postu:

Kiedyś jak Fuśka była nie oswojona to też mi zwiewała, teraz to mi nie zwiewają, a kiedyś to było urwanie głowy Wink Za meblami mam takie półokrągłe dziurki jakby i tam chomik spokojnie wejdzie, no i raz jej nie upilnowałam i wlazła tam. No to wpadłam w panikę, odsunęłam kosz zabezpieczający tą dziurę, który nic nie dał, odsunęłam szafkę, już się zabieram do odsuwania biurka chodź jestem pewna, że mi nie wyjdzie, bo za ciężkie, a ta z tyłu mnie nachodzi tak niby nigdy nic i tak się patrzy co ja robię. No po prostu szok, nie mam zielonego pojęcia skąd ona się tam wzięła...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ala
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 3449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice opola
Płeć: K

PostWysłany: Śro 20:34, 12 Maj 2010    Temat postu:

moj Speedii tez wlazi wszedzie gdzie sie da... szczegolnie tam gdzie jest malo miejsca;/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
progalska
dObry Opiekun
dObry Opiekun



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Czw 15:02, 13 Maj 2010    Temat postu:

dokładnie...Ostatnio Koko polował już na taką szparę pomiędzy szafą a ścianą, zawsze jest tam deska do prasowania, ale akurat wtedy jej nie było i mi tam śmignął. Na szczęście jak się na niego krzyknie to od razu wychodzi. Mój maks pamiętam był wypuszczany w kuchni. No i są szafki kuchenne i taki stoliczek, to pod tym stoliczkiem była taka "dziupla", a mój tata po remoncie nie dosunął mebli kuchennych. Maksiu sobie tam wlazł i siedział. Jak się skapnęłam, to rodzina przez pół godziny go szukała. Na szczęście jakimś cudem pomyślałam o szafkach...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ppx
junior admin
junior admin



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dębicy
Płeć: K

PostWysłany: Pią 20:28, 14 Maj 2010    Temat postu:

niexle xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
progalska
dObry Opiekun
dObry Opiekun



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Pią 21:05, 14 Maj 2010    Temat postu:

Nom, te króliki to wszędzie umieją wejść, a później jakie z nimi kłopoty...O jejKu! Chyba wszyscy się ze mną zgodzą Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ala
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 3449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice opola
Płeć: K

PostWysłany: Pią 21:15, 14 Maj 2010    Temat postu:

a szynszyle!! zgroza, kiedys speedi zwial mi do kotłowni wlazl miedzy takie wielkie baniaki z olejem opalowym i nie chcial wyjsc, nie dalo sie tego ani przesunac ani nic, chyba z 2 tyg na niego polowalam, bo on wyskakiwal bral cos do jedzenia w w sekundzie byl znowu miedzy baniakami;/ szok;/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
progalska
dObry Opiekun
dObry Opiekun



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Nie 13:13, 16 Maj 2010    Temat postu:

Jeju! Na pewno się o niego martwiłaś...dwa tygodnie....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ala
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 3449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice opola
Płeć: K

PostWysłany: Nie 15:41, 16 Maj 2010    Temat postu:

noo... a on sie czeszyl ze ja nie umiem go zlapac... i sie ze mna draznil;/ tak sie wtedy na meczylam;/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.angory.fora.pl Strona Główna -> zachowania królika Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM